21-23.07.2017 Alpy Julijskie – Przełęcz Luknja 1.758 m n.p.m. i Mala Mojstrovka 2.259 m n.p.m.

Dzień 4: 21.07.2017 – krótki wypoczynek nad jeziorem Bled i zwiedzanie wąwozu Vintgar

Zaraz z rana, zjedliśmy śniadanie i zabraliśmy się za składanie namiotów. Czekała nas przeprowadzka w inne miejsce. Jako pierwsze, wyruszyliśmy do miejscowości Bled, gdzie znajduje się piękne i ciepłe jezioro o tej samej nazwie. Do jeziora nie wpadają żadne większe naziemne cieki wodne, a wodą zasilają je głównie wydajne źródła podziemne. Tektoniczne pochodzenie jeziora podkreślają aktywne źródła termalne w jego północno-wschodniej części. Powodują one, że woda w jeziorze ma temperaturę sięgającą +26 °C.

DSCI0328_Kopiowanie

Po niespełna 2 godzinach plażowania, zawinęliśmy się dalej. Odwiedziliśmy wąwóz Vintgar w miejscowości Podhom (około 6 km od jeziora), tam też u prywatnego gospodarza zostawiliśmy samochód i dalszą część drogi przebyliśmy pieszo.

Znajduje się on w obrębie Triglavskiego Parku Narodowego. Ma długość 1600 m, jego dnem płynie rzeka Radovna. Wąwóz otoczony jest wysokimi ścianami skalnymi z bogatą szatą roślinną. Idąc drewnianymi mostkami, przechodzimy pod wysokim wiaduktem kolejowym. Prowadzi tędy linia z Jesenic do Nowej Goricy. Na końcu wąwozu znajduje się wysoki wodospad Šum.

DSCI0351_Kopiowanie

DSCI0376_Kopiowanie

DSCI0342_Kopiowanie

DSCI0333_Kopiowanie

Wstęp do wąwozu kosztuje 5 euro, natomiast po 18:00 można wejść za darmo.

Kolejnym punktem dnia, było dotarcie na kamping w Mojstranie. Troszkę pobłądziliśmy w okolicy, ale w końcu dojechaliśmy na kamping Kamne – jeden z nielicznych kampingów w tej okolicy, ciekawie urządzony, na nierównym terenie, wśród drzew, gdzie nocleg kosztował 12 euro za osobę.

Dzień 5: 22.07.2017 – Aljažev dom v Vratih

W kolejny dzień wybraliśmy się samochodem pod Aljažev dom v Vratih. Bardzo mnie to zdziwiło, że autem można jechać tak wysoko i to w Parku Narodowym! Z tego miejsca można wyjść na Triglav (2.864 m n.p.m.) – najwyższy szczyt w Alpach Julijskich.

DSCI0380_Kopiowanie

Naszym celem niestety nie był Triglav, gdyż musiałaby to być wycieczka 2-dniowa a na taką nie mogliśmy sobie tym razem pozwolić. Poza tym przed nami były jeszcze inne szczyty do zdobycia i nie chcieliśmy się przeforsować.

Spod Aljažev dom v Vratih szliśmy szlakiem do przełęczy Luknja (1.758 m n.p.m.). Dolina (o ile można tak nazwać to miejsce), raczyła nas cudownymi widokami na masyw Triglava!

20170722_134237_Kopiowanie

20170722_140154_Kopiowanie

Dużym utrudnieniem, było strome i bardzo sypkie podłoże. Po prostu, trzeba było bardzo uważać by nie zjechać w dół. Poza tym nie było nic strasznego ani niebezpiecznego. Tego dnia dopadła mnie jakaś ogólna niemoc. Strasznie ciężko się szło, a trasa bardzo się dłużyła. Dopiero po przejściu na przełęcz, zrobiło mi się lepiej i lżej. Część grupy poszła dalej a reszta przeszła kawałek,  ponad przełęcz w stronę Bovskiego Gamsovca (2.392 m n.p.m) i tam pozostała.

Ja postanowiłam zdobyć chociaż Bovski Gamsovec. Szlak przyjemny, bez ekspozycji a widoki z góry wyśmienite. Po zrobieniu kilku zdjęć, postanowiłam zejść do przełęczy, gdyż tam mieli na mnie czekać pozostali. Zajęło mi to jakieś 40 minut szybkim tempem.

20170722_145635_Kopiowanie

20170722_130601_Kopiowanie

Droga powrotna jak to zwykle dłużyła się. W nagrodę, zjedliśmy w schronisku pyszne jedzonko. Na resztę ekipy czekaliśmy około 3 godzin!

W końcu pojechaliśmy do Kranjskiej Gory. Malownicze maleńkie miasteczko, w którym odbywają się zawody pucharu świata w narciarstwie alpejskim mężczyzn. Tam trafiliśmy na festyn. Zjedliśmy także kolację w tamtejszej klimatycznej knajpie. W kampingu byliśmy po 22:00.

Dzień 6: 23.07.2017 – Mala Mojstrovka 2.259 m n.p.m.

Ostatni dzień  w Alpach Julijskich postanowiliśmy uczcić via ferratą na Mala Mojstrovke. Przewyższenie do pokonania to 646 m.

Do początku ferraty idzie się jakąś godzinkę spokojnym tempem. Początkowo dochodzimy do przełęczy Vratca a następnie skręcamy w lewo.

20170723_113702_Kopiowanie

Po jakichś 15 minutach marszu znajdujemy się już pod ścianą!

IMG_20170723_114841_Kopiowanie

Co tu wiele pisać – było cudownie. Eksponowana trasa, dobrze zabezpieczona gdzieś do 2/3 góry a następnie już bez zabezpieczeń wspinanie na szczyt i brak lęku! Poniżej mała fotorelacja:

IMG_20170723_132335_Kopiowanie

IMG_20170723_122102_Kopiowanie

20170723_145020_Kopiowanie

IMG_20170723_132444_Kopiowanie

IMG_20170723_144819_Kopiowanie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s